Zakład Przetwórstwa Mięsnego
HAŃDEREK Sp. J.
KRS: 0000072199,
REGON: 070408270,
NIP: 547-004-78-46;
Bank Spółdzielczy w Żywcu:
89 8137 0009 0019 6413 2000 0020,
VIII Wydział Gospodarczy Sądu Rejonowego w Bielsku-Białej.
Nadejście mroźnych dni to doskonała okazja do tego, żeby zmienić menu obiadowe. Czas wprowadzić do niego rozgrzewające i pożywne zupy, które dodadzą energii i pozwolą przetrwać, gdy temperatura spadnie poniżej zera. Przed Tobą przepisy, które musisz przetestować tej zimy!
Choć wiele osób uważa, że nie da się najeść zupą, to prawda jest taka, że jest wiele zup, które mogą być podawane jako główne i sycące danie. Wszystko zależy od dodatków. Jeśli jest to zupa z mięsem, z pewnością doda nam więcej energii niż zupa jarska. Źródłem białka mogą być w niej także rośliny strączkowe takie jak fasola, soczewica zielona lub czerwona. Liczy się też ilość dodatków. Im więcej warzyw, tym lepiej. Bardziej sycące i pożywne będą też zupy z ziemniakami, kluskami czy kaszą. Jeśli więc myślisz, że zupa to tylko wstęp do prawdziwego obiadu, wypróbuj poniższe przepisy i odkryj zupy, po których spróbowaniu nie będziesz potrzebować już nic więcej. Zakochaj się w zupach.
Zupa idealna na zimę powinna nas nie tylko nasycić, ale też rozgrzać. Nie ma nic lepszego niż gorąca, parująca zupa zaserwowana po powrocie do domu, gdy za oknem szaleje mróz. Jakie zupy rozgrzewają najlepiej? Nie tylko te gorące, gęste i pełne dodatków, ale też odpowiednio doprawione, wyraziste, aromatyczne i z pikantnym akcentem.
Na pierwszy ogień tradycyjny rosół. Nie ma nic lepszego zimą niż porcja gorącego, klarownego rosołu, który puszcza do nas tłuste „oczko”. Tym razem nie w wersji z makaronem, ale pysznymi kluskami lanymi na kwaśnej śmietanie. Jeśli zrobisz go raz, nie będziesz jadać go już tylko w niedzielę.
Pół kilograma wołowiny Hańderek i tyle samo mięsa drobiowego z kością od Hańderka zalać 3-4 litrami zimnej wody. Delikatnie osolić. Postawić na małym ogniu i pilnować, aby rosół nie gotował się zbyt gwałtownie. Co jakiś czas zdejmować zbierającą się szumowinę za pomocą łyżki cedzakowej. Po 30 minutach można dodać obrane i wypłukane warzywa (3 marchewki, 1 pietruszkę, pół selera, 1 średni por) oraz przyprawy (2-3 liście laurowe, sól i pieprz ziarnisty). Cebulę przed dodaniem do rosołu warto opalić na ogniu lub suchej patelni, dzięki czemu wywar będzie miał złocisty kolor. Przykryć i gotować na małym ogniu przez minimum 1,5 godziny – im dłużej i wolniej, tym lepiej. W międzyczasie można przygotować lane kluski, mieszając pół szklanki śmietany z roztrzepanym jajkiem i 2-3 łyżkami mąki. Masa powinna być niezbyt gęsta, aby dało się ją wylewać cienkim strumieniem z łyżki do gotującej się wody. Kluski gotować 2-3 minuty od wypłynięcia na wierzch. Odcedzone zalewać gorącym bulionem z marchewką i drobno porwanym mięsem z wywaru.
Tak naprawdę nie ma jednego przepisu na barszcz ukraiński. W każdym domu robi się go nieco inaczej, ale wszystkie wersje tej tradycyjnej zupy ze wschodu łączy jedno – jest pełna dodatków, aromatyczna i naprawdę rozgrzewająca. Spróbuj koniecznie!
Zaczynamy od przygotowania wywaru na dobrej jakości mięsie wołowym. Potrzeba około pół kilograma mięsa wołowego od Hańderka np. antrykotu. Zalewamy je 2-3 litrami zimnej wody, dodajemy sól i jedną cebulę. Gotujemy przez godzinę. Następne pół godziny gotujemy wywar wraz z 200 g pokrojonych w słupki czerwonych buraków. W międzyczasie przygotowujemy tzw. zażarkę, czyli smażone warzywa – posiekaną drobno cebulę i startą na tarce o grubych oczkach marchewkę. Smażymy do momentu, aż zaczną się karmelizować, dodajemy pokrojoną w kostkę paprykę, łyżkę koncentratu pomidorowego i pomidora bawole serce w kawałkach. Przesmażamy, wlewamy do wywaru i dodajemy poszatkowaną połówkę małej kapusty oraz puszkę białej fasoli. Gotujemy jeszcze 15-20 minut. Podajemy ze śmietaną i porwanym na kawałki mięsem z wywaru.
W sam raz na zimę jest też węgierska klasyka, czyli bogracz. To nic innego jak zupa gulaszowa, której sercem jest oczywiście mięso. Bogracz to nazwa, która odnosi się nie tylko do zupy, ale też do tradycyjnego kociołka, w którym przygotowuje się ją na ognisku. Oczywiście my możemy zrobić zupę gulaszową w zwykłym garnku.
Mięso wołowe Hańderek idealne na gulasz np. udziec lub pręgę kroimy w kostkę wielkości mniej więcej 2 x 2 cm. Wystarczy pół kilograma. Smażymy je na gorącym oleju do zarumienienia. Po kilku minutach dodajemy pokrojony drobno boczek wędzony Hańderek (100 g) i posiekaną w kostkę cebulę i przeciśnięte przez praskę 4 ząbki czosnku. Smażymy 5 minut, a następnie dodajemy pokrojone w drobną kostkę 2 marchewki i 3 kolorowe papryki, a także słodką paprykę, liść laurowy, ziele angielski, sól i pieprz według uznania. Wszystko zalewamy 1,5 litra wody i gotujemy 30 minut, po czym dodajemy 3-4 ziemniaki pokrojone w kostkę, puszkę krojonych pomidorów i łyżkę koncentratu pomidorowego. Zupę gulaszową gotujemy do miękkości mięsa. Podajemy z kwaśną śmietaną.
A gdyby tak przenieść się zimą do Meksyku? To nic trudnego i wcale nie potrzebujemy do tego drogich biletów lotniczych. Wystarczy trochę mięsa, trochę warzyw i garnek, aby przygotować pyszną, rozgrzewającą i sycącą zupę meksykańską. Jak ją przygotować?
Pół kilograma wieprzowiny lub cielęciny Hańderek np. idealnej na gulasz łopatki lub szynki mielimy – możemy też kupić już zmielone. W międzyczasie podsmażamy w garnku dużą, posiekaną drobno cebulę na oleju. Do zeszklonej cebuli dodajemy 4 przeciśnięte przez praskę ząbki czosnku, smażymy 2 minuty, aż wydobędziemy jego aromat, a następnie wrzucamy na dno garnka startą na tarce o grubych oczkach marchewkę i pietruszkę oraz pokrojone w kostkę 3 ziemniaki. Warzywa zalewamy wodą i gotujemy 10-15 minut, a w międzyczasie smażymy mięso mielone z zestawem przypraw (słodką papryką, solą, cukrem, połową łyżeczki chili, pieprzem, kminkiem, kolendrą i oregano). Usmażone mięso dodajemy do warzyw wraz z pomidorami z puszki, koncentratem, puszką czerwonej fasoli i kukurydzy. Zupę gotujemy do miękkości. Jeśli chcemy, aby była mniej gęsta, dolewamy wody.
Jaka jeszcze zupa smakuje najlepiej zimą? Grochówka, czyli jedna z tradycyjnych polskich zup. Nie bez powodu podawana jest żołnierzom, bo potrafi nasycić, dodać energii i rozgrzać, nawet gdy za oknami wieje chłodem. Jej sekretem jest oczywiście groch, ale też aromatyczna wędzonka. Poznaj sposób na pyszną grochową.
Przygotowanie zupy grochowej trzeba zacząć dzień wcześniej od namoczenia 0,5 kg żółtego grochu łuskanego. Na drugi dzień odlewamy wodę, płuczemy go i zalewamy 1,5 litra wody. Dodajemy 0,5 kg żeberek Hańderek, a także przesmażony boczek wędzony Hańderek (60 g). Dodajemy liście laurowe, łyżeczkę soli, całą cebulę, pokrojone w kostkę ziemniaki (pół kilograma) oraz marchewki (2 średnie). Gotujemy zupę aż do miękkości grochu. Na koniec bardzo dodać do grochówki jeszcze jeden mięsny dodatek – aromatyczną, pyszną i pełną smaku kiełbasę swojską od Hańderka pokrojoną w półplasterki. Warto doprawić ją też łyżką roztartego w dłoni majeranku, 3 ząbkami posiekanego czosnku i zeszkloną na złoto małą cebulą pokrojoną w kostkę. Gotować jeszcze przed 15 minut. Podawać z chlebem.
Którą rozgrzewająca i pożywną zupę wybierzesz zimą?